Dziadek, gdy miał wykonać jakąś fizyczną pracę, ubierał bawełniany podkoszulek. Tata dokonywał tego samego wyboru, więc gdy przychodzi nam dobrać podstawowe elementy roboczego stroju nawet się nie zastanawiamy i od razu myślimy jedno – bawełniana koszulka. Tymczasem okazuje się, że nie zawsze ten naturalny – dosłownie i w przenośni – wybór jest najlepszą decyzją. Wyjaśniamy, kiedy to właśnie sztuczny materiał powinien być tym oczywistym – „naturalnym” – wyborem.
Rzut oka na współczesnych wyczynowych sportowców nie powinien pozostawiać wątpliwości: na sportowych arenach całego świata nie uświadczy się obecnie nikogo, kto stawałby do walki odziany w strój wykonany z nawet najlepszej jakości bawełny. Dlaczego tak jest? Zasadniczy powód to oddychalność materiału. – Bawełna jest przyjemna w dotyku i wygodna, ale tylko tak długo, jak pozostaje sucha – wyjaśnia Grzegorz Marcinkowski z firmy Blaklader. – Warto przeprowadzić prosty eksperyment: namoczyć bawełniany t-shirt, a potem przyłożyć go do nosa i spróbować pooddychać. Wtedy przekonamy się, jak ograniczona jest oddychalność przepoconej koszulki.
Strój na miarę XXI wieku
Jak na tym tle prezentuje się odzież syntetyczna? To zależy od jakości zastosowanego włókna i rodzaju splotu. W najtańszych, kosztujących kilka lub kilkanaście złotych produktach nie ma co liczyć na wysoki komfort użytkowania i nie należy ich traktować jako miarodajnych dla możliwości syntetycznych materiałów. Gdy bowiem wybierzemy produkt odpowiedniej jakości, szybko przekonamy się, na czym polega skok technologiczny, jaki branża tekstylna wykonała od czasów „starej, dobrej bawełnianej koszulki”.
Sztuczne, najczęściej poliestrowe materiały, w przeciwieństwie do bawełny słabo chłoną wodę. Jednocześnie odpowiednio dobrana struktura włókien i splotu umożliwia odprowadzanie nadmiaru ciepła i wilgoci na zewnątrz. Dobre włókno syntetyczne ma także właściwości antybakteryjne. – Jeśli więc poszukujemy bielizny, w której zamierzamy wykonywać intensywny wysiłek fizyczny, sztuczne materiały najlepiej sprawdzą się jako te, które będą wydajnie z nami „współpracować” – podkreśla Grzegorz Marcinkowski i dodaje: Warto jedynie pamiętać, by taka garderoba była dopasowana. Nie przesadnie obcisła, ale też nie za luźna, ponieważ wtedy nie będzie dobrze przylegać do powierzchni ciała i co za tym idzie – skutecznie odprowadzać z niego ciepła i wilgoci.
Właściwy materiał do odpowiedniej pracy
Czy zatem bawełna to w strojach roboczych przeżytek? W żadnym wypadku. Ze względu na swój naturalny charakter jest z powodzeniem używana chociażby w produktach ognioodpornych typu multinorm (specjalistyczna odzież spełniająca wybrane normy bezpieczeństwa), ponieważ włókno naturalne dłużej wytrzymuje w kontakcie z ogniem. Wciąż ma także zwolenników jako przyjemny w dotyku materiał na t-shirty czy bluzy, ale wobec opisanej już charakterystyki i porównania z zaletami „syntetyków”, bawełna sprawdza się jedynie wtedy, gdy wykonuje się niezbyt forsującą pracę.
Jednocześnie, wobec zwiększającej się świadomości ekologicznej, coraz więcej osób zwraca uwagę na to, że choć bawełna jest materiałem naturalnym, to jej produkcja nie jest zbyt ekologiczna – do wytworzenia jednej pary przeciętnych bawełnianych spodni roboczych trzeba zużyć aż 4-5 litrów benzyny i 11 tysięcy litrów wody.
– Jak każdy materiał, również bawełna ma swoje zalety i ograniczenia. Ważne, by dobrze je znać i rozumieć. Wtedy udaje się odpowiednio dobrać właściwą garderobę – podkreśla Grzegorz Marcinkowski i podsumowuje: – Nie ma wątpliwości, że obecnie dla osób poszukujących materiału, który zapewni najlepszy komfort podczas wytężonej, intensywnej pracy fizycznej, są nowoczesne materiały syntetyczne.
www.blaklader.pl
Firma Blaklader to szwedzki producent wysokiej jakości odzieży roboczej. Od ponad 60 lat dostarcza profesjonalistom ubrania przystosowane do pracy w najróżniejszych warunkach – od niewielkich warsztatów po ekstremalne miejsca takie jak kopalnie czy platformy wiertnicze. Renomę marki zbudowało połączenie wyjątkowej trwałości, funkcjonalności i estetyki produktów Blaklader z szybką i nastawioną na klienta obsługą serwisową.
Odzież i akcesoria Blaklader są dostępne w 16 krajach. Polski oddział firmy został uruchomiony w 2019 roku.